Na mistrzów Polski została nałożona
kara finansowa w wysokości 20 tysięcy złotych oraz zakaz
organizacji wyjazdu kibiców na dwa najbliższe spotkania ligowe.
Oznacza to, że fani Legii nie zobaczą z trybun meczów w Szczecinie
(7 maja) oraz Białymstoku (21 maja). To drugie spotkanie może być
kluczowe w kontekście tego, kto zostanie nowym mistrzem Polski.
Szczególnie dużo emocji wywołała właśnie kara numer
dwa. Jak argumentuje jednak przewodniczący Komisji Ligi, Zbigniew
Mrowiec: - Kara dla Legii jest wysoka, gdyż było to kolejne takie
samo wykroczenie w krótkim czasie.
- Przerwa w meczu została
spowodowana przez kibiców Legii także pod koniec rundy zasadniczej
i w związku z analogicznym naruszeniem regulaminu dyscyplinarnego
musieliśmy odpowiednio mocniej zareagować. Tym razem odpalenie
dużej liczby środków pirotechnicznych spowodowało opóźnienie
rozpoczęcia meczu o kilka minut, co jest traktowane tak samo jak
przerwanie spotkania - mówi.
Legioniści zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Do liderującej Jagiellonii tracą trzy punkty.