Francuski obrońca, który obecnie jest dyrektorem sportowym w rodzimym Rennes, trafił na Old Trafford w 1999 roku, kiedy to przeniósł się do Manchesteru z Interu. W sumie rozegrał 356 spotkań w koszulce „Czerwonych Diabłów”. Po dziewięciu latach zdecydował się przejść do Arsenalu, choć jak sam mówi, był o krok od zupełnie innego transferu.
- Byłem już w połowie testów medycznych w Manchesterze City. W trakcie lunchu, który miałem właśnie między testami, otrzymałem jednak telefon.
- Zadzwonił do mnie Arsène Wenger, który powiedział, że jest mną zainteresowany. Sam szybko wykonałem wtedy telefon do Marka Hughesa (ówczesnego trenera „The Citizens” - red.). Powiedziałem tylko: „Przykro mi, muszę odrzucił twoją ofertę” - zdradził Silvestre.
W Londynie Francuz spędził w sumie dwa lata. W tym czasie zanotował 43 występy we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich trzy gole, do których dorzucił dwie asysty.