Włoski
szkoleniowiec pozostaje bezrobotny od końcówki lutego, kiedy to
został zwolniony z Leicester City. Decyzja działaczy „Lisów”
wzbudziła ogromne emocje w całym środowisku piłkarskim. Co prawda
drużyna pod wodzą Włocha grała słabo, ale w końcu kilka
miesięcy wcześniej sięgnął z nią po historyczne mistrzostwo
Anglii.
Po zwolnieniu do Ranieriego zgłosiło się wiele
klubów - w szczególności z Włoch i Chin. Jego agent, Steve
Kutner, przyznał, że priorytetem 65-latka jest powrót do Premier
League. W tym momencie najbardziej zdeterminowany, by zatrudnić
Włocha ma być jednak właśnie Antalyaspor.
Do pierwszych konkretnych rozmów doszło kilka dni temu w Monte Carlo. Pierwsza odpowiedź Ranieriego była negatywna, ale Turcy nie rezygnują i zamierzają negocjować z nim aż do skutku.
Jeśli włoski szkoleniowiec faktycznie zdecyduje się na dość zaskakujący ruch, współpracowałby w Antalyasporze m.in. z Samuelem Eto'o. Kapitan tureckiej drużyny od początku sezonu zanotował 14 ligowych trafień, do których dorzucił cztery asysty. Sam Antalyaspor zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli tureckiej ekstraklasy.