Skrzydłowy Romy znajdował się na celowniku „The Reds” już w 2014 roku. Koniec końców Egipcjanin przeniósł się jednak wtedy z Basel do Chelsea, której działacze zapłacili za niego 16,5 miliona euro. Na Stamford Bridge mu nie poszło i latem zeszłego roku przeniósł się za 15 milionów do Rzymu, gdzie wcześniej przebywał na wypożyczeniu.
Przeprowadzka na Półwysep Apeniński okazała się dla niego znakomitym krokiem. W trwającym sezonie 24-latek błyszczy jeszcze bardziej niż będąc na wypożyczeniu. Jego bilans ze wszystkich rozgrywek to 38 spotkań, 17 bramek i 14 asyst. Bez niego Roma sięgnęłaby po zdecydowanie mniej punktów w Serie A.
Jürgen Klopp, podobnie jak przed laty Brendan Rodgers, niezwykle ceni talent Salaha i bardzo chce mieć go u siebie. Skrzydłowy ma być jednym ze wzmocnień jego zespołu przed powrotem Liverpoolu do Ligi Mistrzów.
Obecnie „The Reds” zajmują trzecie miejsce w tabeli Premier League. Czwarty Manchester City, który traci do nich punkt, rozegrał jednak jedno spotkanie mniej.