O tym, że Probierz jest bliski
odejścia z „Jagi” po zakończeniu sezonu poinformował we wtorek
dziennikarz „PS”, Piotr Wołosik. Umowa 44-latka wygasa 30
czerwca, a zainteresowane jego zatrudnieniem są kluby z Niemiec,
Grecji oraz Turcji. Wśród nich ma być Arminia Bielefeld.
Włodarze Jagiellonii mieli rozpocząć już sondować rynek
i stworzyli podobno krótką listę potencjalnych następców
Probierza. Jednym z nich ma być właśnie Smółka.
Równolatek
aktualnego szkoleniowca „Jagi” od kilku miesięcy jest
odpowiedzialny za wyniki pierwszoligowej Stali Mielec. Ze swoją
drużyną zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli, mając siedem punktów
przewagi nad lokatą oznaczającą baraże o utrzymanie.
Sam
Smółka do spekulacji podchodzi jednak bardzo spokojnie. - To jakieś
żarty? Do Białegostoku to mogę pojechać, ale na staż do trenera
Probierza. Dostałem zadanie utrzymać Stal w pierwszej lidze i w tej
chwili jest to dla mnie najważniejsze. (…). Jeśli utrzymam Stal,
będę się zastanawiał, co dalej z moim kontraktem w Mielcu. Wtedy
proszę o telefon - przyznał 44-latek.
Szkoleniowiec Stali
jako zawodnik reprezentował barwy Inkopaxu i Polaru Wrocław,
Chrobrego Głogów, Odry Opole i Arki Nowa Sól. Przed podjęciem
pracy w Mielcu był szkoleniowcem m.in. wspomnianej Arki, Carnych
Żagań, MKS-u Kluczbork, Ruchu Radzionków, Jaroty Jarocin, Odry
Opole i Zawiszy Bydgoszcz.
Page generated in 0.0077 seconds.