Eintracht Frankfurt ma za sobą bardzo udany rok, w którym dotarli do finału DFB-Pokal i zajęli jedenaste miejsce w Bundeslidze, co wystarczyło do spokojnego utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednak dyrektor sportowy Fredi Bobić zapowiedział ostatnio, że podtrzymanie tej dyspozycji bez odpowiednich wzmocnień będzie niemożliwe.
Z tego powodu w klubie szybko zabrano się do pracy i właśnie potwierdzono drugi po Sebastianie Hallerze zakup, którym jest Danny da Costa. 23-letni Niemiec jest wychowankiem Bayeru Leverkusen i byłym młodzieżowym reprezentantem kraju. Prawy obrońca nie mógł liczyć na regularne występy w barwach „Werkself”, dlatego przed pięcioma laty przeniósł się najpierw na wypożyczenie, a później już definitywnie do Ingolstadt. Podczas swojego pobytu w tej drużynie spędził trzy lata na drugim poziomie rozgrywkowym i rok w Bundeslidze, zaliczając ogólnie 86 spotkań ligowych.
Przed rokiem Bayer dostrzegł rozwój swojego wychowanka i postanowił mieć go znowu u siebie, kupując da Costę za 500 tysięcy euro. Uchodzący niegdyś za olbrzymi talent piłkarz, nie spełnił nadziei i rozegrał tylko cztery mecze. Teraz zawodnik, posiadający również paszport angolski, podpisał czteroletni kontrakt z Eintrachtem.
- Danny jest na swój wiek bardzo doświadczony, rozegrał 103 spotkania na poziomie 2. Bundesligi, Bundesligi, Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec. Jesteśmy zachwyceni, że będziemy mieć go do swojej dyspozycji, on wciąż może się bardzo rozwinąć. Na pewno szybko się zintegruje i będzie dla nas dużym wsparciem – powiedział Bobić.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
