Francuz przejął Real Madryt mniej więcej półtora roku temu i w tym czasie sięgnął z drużyną „Królewskich” między innymi dwukrotnie po Ligę Mistrzów i odzyskał mistrzostwo Hiszpanii, którego klub nie zdobył od 2011 roku. Były piłkarz hiszpańskiego zespołu w swojej wypowiedzi pomeczowej bardzo cieszył się ze zwycięstwa, jednak daleki jest od nazywania siebie w tym momencie najlepszym trenerem na świecie.
- To był naprawdę świetny sezon, należy złożyć gratulacje dla wszystkich piłkarzy i tego wspaniałego klubu.
- Z piłkarzami, których mamy w swoim składzie i dzięki bardzo ciężkiej pracy, możemy osiągać takie sukcesy. Doskonale o tym wiemy.
- Jestem szczęśliwy. Być może tego po mnie nie widać, ale wewnątrz czuję się niezwykle usatysfakcjonowany.
- Najlepszy trener na świecie? Nie, nie, tylko nie to.
- Czy zostanę w klubie? To oczywiste, tak, ale na razie chcę się skupić na świętowaniu – powiedział 44-latek.