Włoski szkoleniowiec po raz drugi w karierze doprowadził Juventus do finału Ligi Mistrzów, jednak podobnie jak poprzednim razem, znów musiał uznać wyższość rywali. To dla niego tym bardziej rozczarowujące, bo w pierwszej połowie “Stara Dama” prezentowała się naprawdę dobrze i nic nie zwiastowało nadciągającej katastrofy.
- Jestem bardzo dumny z tego, co chłopcy osiągnęli w tym sezonie. Przyjechaliśmy tutaj, by sięgnąć po kolejny puchar, ale nie udało nam się.
- Graliśmy naprawdę dobrze w pierwszej połowie, ale nie wykorzystaliśmy większości naszych okazji. Pjanić ma problem z kolanem, Real Madryt podwyższył tempo i mieliśmy ciężkie piętnaście minut.
- Straciliśmy tego gola po rykoszecie i załamaliśmy się psychicznie. Powinniśmy zareagować i bronić, gryząc murawę, dlatego to kolejna rzecz, z której musimy wyciągnąć wnioski i dojrzeć.
- Nawet, jeżeli Real Madryt ma świetnych piłkarzy, mogących w każdej chwili odwrócić losy meczu i rozegrał genialną drugą połowę, to ta druga bramka sprawiła, że straciliśmy wiatr z żagli.
- Powinniśmy byli zareagować, al e teraz już nie ma sensu gdybanie i rozważanie: „co by było gdyby?”. Życie daje nam okazję do podjęcia rywalizacji w kolejnym roku, więc musimy spokojnie przeanalizować, gdzie możemy poprawić się pod względem sportowym i mentalnym.
- Straciliśmy w pierwszej połowie, o wiele więcej energii, niż powinniśmy. Byliśmy zbyt ruchliwi na swoich pozycjach, powinniśmy podejść do tego spokojniej. To kolejna rzecz, z której możemy wyciągnąć wnioski na przyszłość.
- Do przerwy mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale nie możemy się skarżyć na drugą część meczu. Real był w niej wspaniały.
- Podkręcili tempo, tak jak my w pierwszej połowie, ale w drugiej nie potrafiliśmy się bronić i całkowicie nas zepchnęli.
- W tym momencie powinniśmy wykrzesać z siebie dodatkową energię i kontratakować tak, by uczynić mecz bardziej otwartym. Jak dobrze wiemy, Real Madryt cały czas pozostawia rywalom okazję do strzelenia gola, jednak straciliśmy trzecią bramkę i to nas zniszczyło.
- Zaczniemy kolejny sezon zdeterminowani, by po raz kolejny dojść
do finału, zdobyć mistrzostwo kraju, puchar Włoch. Musimy zebrać myśli, poprawić
się i podjąć walkę, bo mamy szanse na poprawę – zapewnił trener „Juve”.