Włoski dziennikarz podaje, że wyścig o podpis napastnika Chelsea może rozstrzygnąć się między Atlético i Milanem. W przypadku tego pierwszego do transakcji mogłoby jednak dojść dopiero zimą 2018 roku, gdy dobiegnie końca nałożony na „Rojiblancos” zakaz transferowy. Niewykluczone, że przez ten czas madrytczycy będą w stałym kontakcie z 28-latkiem.
Całkiem niedawno na temat potencjalnego powrotu do Hiszpanii wypowiedział się sam Costa. - Jeśli Chelsea będzie chciała sprzedać mnie, by sprowadzić innego napastnika, odejdę, ale, tak jak powiedziałem, jest tylko jeden możliwy kierunek, każdy wie, jaki zespół lubię. Atlético! - przyznał wprost napastnik.
Mimo takiego podejścia zawodnika w jego pozyskanie wciąż wierzą jednak włodarze Milanu. „Rossoneri” od dawna poszukują napastnika z najwyższej półki i nie można wykluczyć, że lada moment przejdą do konkretnego działania.
W ostatnich miesiącach pojawiało się wiele informacji dotyczących przeprowadzki Costy do Tianjin Quanjian. Klub z Chin jakiś czas temu zaprzeczył jednak w oficjalnym oświadczeniu, że prowadzi rozmowy z Brazylijczykiem z hiszpańskim paszportem.
Costa występuje w Chelsea od 2014 roku, kiedy to przeniósł się do Londynu z Atlético. Ostatni sezon zakończył z 20 bramkami i ośmioma asystami w Premier League.