Ekscentryczny Włoch sprzedał swoje udziały w klubie w zeszłym roku, a transakcja została dopięta w kwietniu tego roku. Od tamtej pory chińscy właściciele rozpoczęli zbrojenia drużyny na przyszłą kampanię, w której zamierzają włączyć się do walki o Ligę Mistrzów. „Rossoneri” wciąż poszukują napastnika światowej klasy mogącego zapewnić regularne zdobywanie bramek. Zdaniem Berlusconiego miejsce to mógłby zająć „Ibra”, który już wcześniej występował w barwach „Diavolo”.
- Chciałbym zobaczyć Ibrahimovicia ponownie w barwach „Rossonerich”. Jest już trochę stary, ale co z tego? Chciałbym, żeby wrócił do Milanu i nosił koszulkę z numerem 9 - mówi Berlusconi w rozmowie z „Premium Sport”.
Szwed występował w Milanie w latach 2010-2012, początkowo na zasadzie wypożyczenia z Barcelony, a następnie został wykupiony. W barwach „Rossoneri” zdobył łącznie 56 bramek i zaliczył 24 asysty w 85 spotkaniach przyczyniając się do zdobycia mistrzostwa Włoch. Klub był zmuszony sprzedać go do PSG ze względu na problemy finansowe. Ostatnio, do czasu odniesienia poważnej kontuzji kolana, prezentował się bardzo dobrze w Manchesterze United, który jednak nie przedłuży z nim kontraktu i pozwoli mu poszukać sobie tego lata nowego pracodawcy.
Berlusconi skomentował w wywiadzie także sytuację Gianluigiego Donnarummy. Po długich negocjacjach w sprawie przedłużenia umowy 18-latka, Milan poinformował, że golkiper odrzucił propozycję i odejdzie za darmo latem 2018 roku. Berlusconi broni decyzji nastolatka.
- Piłkarze są dzisiaj profesjonalistami. Myślę, że gdybym był jeszcze w klubie, z pewnością znaleźlibyśmy rozwiązanie i nakłonili go do pozostania, ale postawmy się w jego sytuacji. To wspaniały chłopak, 18-latek z sensacyjną ofertą na stole, 100 milionów euro. To nie jest łatwy do rozwiązania problem dla chłopaka, który, choć jest już dojrzały, wciąż jest bardzo młody.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
