Jako siedemnastolatek Goretzka rozegrał jeden sezon na zapleczu Bundesligi w barwach VfL Bochum, którego jest wychowankiem, ale od razu wszyscy byli świadomi, że jest tam dla niego zbyt ciasno i ma potencjał na o wiele większe granie. Po roku Niemiec trafił do Schalke, w którym występuje do dzisiaj, ale ekspertom zaczyna towarzyszyć podobne odczucie, jak za czasów jego gry w drugiej lidze – znów zaczyna przerastać poziom kolegów.
Idealna okazja do odejścia nadarzy się w przyszłym roku, gdyż wtedy wygasa kontrakt 22-latka na Veltins-Arena. Do tej pory za głównego kandydata do jego pozyskania uważano Bayern Monachium, ale pomocnika może przejąć Real Madryt. Do transferu na pewno nie dojdzie w obecnym oknie transferowym, o czym przekonywał dyrektor sportowy Schalke, Christian Heidel, w rozmowie z „Funke Sport”: „Leon na pewno będzie w przyszłym sezonie do naszej dyspozycji”.
Decydująca dla niedawnego zwycięzcy Pucharu Konfederacji będzie perspektywa regularnych występów. „Dla Goretzki ważne będą rozmowy z trenerami. On musi wiedzieć, jaka rola czeka go w drużynie” – powiedział selekcjoner Joachim Löw dla „Sport Bild”.
W Realu Madryt na jego pozycji grają: Toni Kroos, Luka Modrić i Mateo Kovacić. Jeszcze tego lata do drużyny może przenieść się Daniel Ceballos, ale niewiadomo, ile dostawałby w nowym zespole czasu do grania.
W pierwszym składzie Zidane najczęściej stawia na Kroosa i Modricia, jednak należy pamiętać, że ten drugi obchodzi we wrześniu 2018 roku 33 urodziny. Prawdopodobnie nie będzie wówczas w stanie rozegrać niemal 60 spotkań w sezonie. Gdyby rozwój Goretzki przebiegał nadal w podobnym tempie, to nie powinien mieć problemu z wywalczeniem miejsca obok Kroosa.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
