Oficjalnie: McGeady i Vaughan w Sunderlandzie

„Czarnym Kotom” nie udało się utrzymać w zeszłym sezonie w Premier League i przygotowują się do rozgrywek, w których przyjdzie im grać w Championship. Menedżer Simon Grayson będzie miał od dziś do swojej dyspozycji dwóch nowych graczy. Klub ogłosił, że udało mu się dojść do porozumienia w sprawie transferów Aidena McGeady'ego z Evertonu oraz Jamesa Vaughana z Bury.

Urodzony w Glasgow Irlandczyk po niezbyt udanym pobycie na Goodison Park spędził ostatni sezon na wypożyczeniu w Preston North End. W barwach „The Lilywhites” wystąpił 35 razy i w tym czasie zdobył osiem bramek i zaliczył dziewięć asyst. Z nowym klubem podpisał trzyletni kontrakt. 31-latek grał tam pod wodzą właśnie Graysona i został wybrany zawodnikiem sezonu w swojej drużynie. Cena za transfer nie została oficjalnie podana, ale wyniosła rzekomo 250 tysięcy funtów plus bonusy (całość nie powinna przekroczyć pół miliona funtów). Co ciekawe, w 2012 roku Sunderland oferował za skrzydłowego dziewięć milionów funtów.

McGeady zasłynął szczególnie swoimi występami w Celtiku, w którym się wychowywał. W latach 2004-2010 rozegrał ponad 250 spotkań w ekipie „The Bhoys”, zdobył w nich 37 bramek. Jego kariera nie potoczyła się jednak zgodnie z oczekiwaniami. Po odejściu z Celtiku przeniósł się do Spartaka Moskwa, a później do Evertonu, z którego był wypożyczany do wspomnianego Preston i wcześniej do Sheffield Wednesday.

Tymczasem Vaughan podpisał umowę, która zwiąże go z Sunderlandem na dwa lata. Napastnik ma doświadczenie z gry w Premier League i Championship, ale ostatni sezon spędził w League 1. W drużynie Bury zaliczył najlepszą kampanię w swojej dotychczasowej karierze - w 40 meczach zdobył 24 gole i zaliczył dwie asysty. Cena 28-latka również nie została podana, ale zdaniem „BBC” suma transferu wyniosła 900 tysięcy funtów.

Zawodnicy są trzecim i czwartym wzmocnieniem Sunderlandu tego lata. Wcześniej na Stadium of Light trafili Tyias Browning i Brendan Galloway. Najnowsze nabytki będą mogły się zaprezentować pod koniec lipca, kiedy to „Czarne Koty” zmierzą się z Celtikiem.