Początkowo nikt nie wierzył w możliwość pozyskania przez „Rossonerich” obrońcy Juventusu. Po kilku dniach szokująca transakcja stała się jednak faktem. Zdaniem włoskich dziennikarzy, Milan zapłacił za doświadczonego obrońcę 40 milionów euro. Kwota ta może wzrosnąć o kolejne dwa miliony z tytułu bonusów.
- To był szalony pomysł. Do pewnego
momentu nie próbowaliśmy nawet go realizować, ale Vincenzo
Montella mówił, żeby naciskać. To ważny znak, że piłkarze z
klubów rywalizujących w Lidze Mistrzów chcą do nas dołączać.
Przybycie Bonucciego jest znakomitym znakiem na przyszłość. To
wojownik i prawdziwy lider, który da nam wiele radości zarówno na
boisku, jak i poza nim - powiedział Fassone, zapowiadając niejako
kolejny hitowy transfer:
- Jesteśmy teraz w Chinach i możemy
rozmawiać z właścicielami na temat tego, jakie jeszcze są nasze
zasoby. Bo one nie są nieograniczone.
- Wiele osób
dyskutuje o wielkich napastnikach. Byłoby miło mieć kogoś z
trójki Belotti, Morata, Aubameyang. Zobaczymy, którego z nich
wybierzemy. Cały czas bierzemy również pod uwagę opcje, które
niekoniecznie pojawiają się na pierwszych stronach gazet. Wciąż
myślimy o wzmocnieniu tej pozycji - przyznał włoski działacz.