Zdaniem włoskich dziennikarzy, to jednocześnie najbardziej atrakcyjna propozycja, jaką otrzymało tego lata Torino (zainteresowanie wykazywała również m.in. Chelsea i Manchester United). „Rossoneri” mieli zaoferować za napastnika 70 milionów euro plus M'Baye Nianga i Gabriela Palettę. Propozycja została odrzucona przez włodarzy turyńskiego klubu.
Nie jest to w stu procentach przesądzone, ale prawdopodobnie oznacza to, że Milan całkowicie zrezygnuje z walki o Belottiego. Podobne informacje pojawiały się zresztą już w ostatnich dniach. Wydaje się, że 23-latka z Turynu faktycznie jest w stanie wyciągnąć jedynie zagraniczny klub, który zapłaci za niego 100 milionów euro.
- Belotti może z nami zostać. Będę zmuszony, żeby go sprzedać tylko wtedy, gdy ktoś z zagranicy zgłosi się i aktywuje jego klauzulę. Z nikim nie negocjowałem - przyznał ostatnio prezydent Torino, Urbano Cairo, który od miesięcy twardo stoi przy swoim.
Milan oczywiście cały czas szuka nowego napastnika. Kilkadziesiąt godzin temu Sky Sport Italia poinformowało, że coraz bliżej San Siro jest Nikola Kalinić. Nie wiadomo jednak, czy „Rossoneri” zdecydują tylko na jego transfer, czy pozyskają do linii ataku kogoś jeszcze.