Belg zamienił Everton na Manchester United kilka tygodni temu stając się tym samym bohaterem jednego z najgłośniejszych transferów tegorocznego okienka. Mało jednak brakowało, a napastnik trafiłby do Chelsea, która również walczyła o jego pozyskanie. Kluczową rolę w całej sprawie mógł mieć Paul Pogba - bliski znajomy Lukaku, który, jak sam przyznaje, musiał się bardzo postarać, by przekonać 24-latka do przenosin na Old Trafford.
- Jak przekonałem Lukaku do transferu? Przygotowywałem się do tego. To była długa praca, musiałem go zaprosić na obiad i z nim porozmawiać - zdradza Pogba.
- Musiałem się sporo napracować, ale koniec końców jest tutaj z nami i już strzela bramki. To zawodnik, który dobrze zna Premier League i może nam bardzo pomóc. Kiedy przebywasz z ludźmi, którzy są tobie bliscy, wiesz, że mógłbyś za nich oddać nawet życie. Zawsze jest dobrze, kiedy jesteś blisko z kolegami z drużyny, czy to na boisku, czy też poza nim.
W momencie ogłoszenia transferu obaj piłkarze spędzali wspólnie wakacje. Lukaku również wspominał w jednym z wywiadów, że Pogba wywarł na niego spory wpływ przy podejmowaniu decyzji o wyborze nowego klubu (WIĘCEJ TUTAJ).