Leicester City z mocnym uderzeniem w ostatnich dniach okna. Próba drugiego największego transferu w historii klubu!

Skrzydłowy trafił do Crystal Palace wraz z początkiem zeszłorocznego letniego okna transferowego. Już po pół roku był łączony z powrotem do Newcastle United i choć ostatecznie pozostał na Selhurst Park, może zmienić drużynę teraz. „Daily Mirror” poinformowało, że po zawodnika zgłosiło się Leicester City, które jest gotowe sięgnął głębiej do kieszeni, by go pozyskać.

Przedstawiona oferta ma wynosić 27 milionów funtów. W przypadku finalizacji rozmów „Lisy” zbliżyłyby się do swojego dotychczasowego rekordu transferowego. W zeszłym roku za podobną kwotę na King Power Stadium przeniósł się Islam Slimani. Transakcja oznaczałaby również spory zarobek dla „The Glaziers”, którzy zeszłego lata aktywowali klauzulę w kontrakcie Townsenda w wysokości 13 milionów funtów.

„Leicester Mercury” zauważa, że sam transfer skrzydłowego nie wydaje się być konieczny dla byłych mistrzów Anglii. Menedżer Craig Shakespeare nie narzeka na obsadę w bocznych sektorach boiska, ale brytyjscy dziennikarze twierdzą, że negocjacje mają być swego rodzaju zabezpieczeniem przed utratą Riyada Mahreza.

Algierczyk przez długi czas był łączony z Romą i sam poważnie myśli o zmianie otoczenia. Rzymianom nie udało się spełnić żądań Leicester i ostatecznie wycofali się z rozmów. Na ten moment nie ma konkretnych ofert, ale działacze „Lisów” zdają sobie sprawę, że w końcówce okna transferowego może dojść do wielu niespodziewanych rzeczy, a zainteresowane kluby będą gotowe wyłożyć większe pieniądze i tym samym spełnić ich oczekiwania. W razie odejścia Mahreza, jego miejsce miałby zająć właśnie Townsend.