„La Gazzetta dello Sport” ogłasza, że do Napoli w końcówce sierpnia wpłynęła oferta za wspomnianego zawodnika, opiewającą aż na 100 milionów euro. 26-latek nie rozpoczął jednak rozmów z Katalończykami, gdyż na propozycję nie przystał prezydent klubu - Aurelio De Laurentiis.
Niewykluczone, że Katalończycy skorzystali zatem z namów Mino Raioli. Słynny agent publicznie przyznał, że proponował skrzydłowego jako idealnego następcę Neymara [WIĘCEJ]. Wydaje się jednak, że na Camp Nou dostrzeżono w nim alternatywę dla Philippe Coutinho.
Dla Napoli byłaby to najdroższa sprzedaż w historii, ale odejście wychowanka oznaczałoby ogromne osłabienie, którego Włosi nie brali pod uwagę. Tym bardziej, że mierzący 163 centymetry zawodnik to ulubieniec kibiców.