Problemy Juventusu. „Oni nie zagrają z Barceloną”

„Bianconeri” zaliczyli udany powrót do gry po przerwie reprezentacyjnej i pokonali Chievo 3:0, ale już muszą się skoncentrować na kolejnym starciu. We wtorek zmierzą się na Camp Nou z Barceloną, która także pewnie wygrała wczoraj 5:0 z Espanyolem. Trener turyńczyków, Allegri, obawia się jednak, że na hitowe spotkanie pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów nie będzie miał dostępnego pełnego składu.

- Chiellini powinien wrócić do treningów w niedzielę. Alex Sandro miał gorączkę i mamy nadzieję, że jest już po wszystkim. Khedira i Marchisio na pewno nie zagrają - stwierdził Allegri w rozmowie z dziennikarzami.

- Khedira wrócił ze zgrupowania kadry, gdzie doznał stłuczenia kolana, odpoczywał kilka dni i zagrał 30 minut. Na następny dzień znowu jednak poczuł ból. W zasadzie, minie około tydzień zanim wróci do składu. Zmiana Mandžukicia w końcówce meczu z Chievo? Doznał drobnego urazu łydki, to nie powinno być nic poważnego.

Allegri wciąż nie wie, w jaki ustawieniu wyjdzie jego drużyna na starcie z Barceloną.

- Nie wiem, jakie ustawienie wykorzystamy, ponieważ Cuadrado jest zawieszony. Muszę zobaczyć, jak będziemy wyglądać w poniedziałek i wtedy zdecyduję. We wtorek mamy ważne punkty do zdobycia w drodze po pierwsze miejsce, ale naszym celem jest zakwalifikowanie się do fazy pucharowej, więc nie możemy przegrać meczów numer dwa, trzy i cztery.

Wczorajsze spotkanie z Chievo było pierwszym meczem Juventusu od 2010 roku, kiedy w defensywie nie zagrał żaden z czwórki: Gianluigi Buffon, Andrea Barzagli, Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini. To właśnie ta solidna obrona w dużej mierze przyczyniła się do sukcesów „Starej Damy” w ostatnich latach.

- To był ważny krok, ponieważ życie toczy się dalej. Chcielibyśmy, by Buffon, Barzagli i Chiellini byli wiecznie młodzi, ale to niemożliwe, dlatego klub opracowuje plan na przyszłość.