27-latka, który obecnie jest wolnym zawodnikiem, od dłuższego czasu łączy się z Melbourne City. Przeprowadzka pomocnika do Australii jest podobno przesądzona i Polak czeka obecnie na wizę. Można przypuszczać, że Australijczycy nie chcieli, by Budziński miał jeszcze większe zaległości treningowe i stąd zajęcia z młodzieżową drużyną „The Citizens”.
Wybór MC nie jest
przypadkowy. Kluby z Manchesteru i Melbourne należą bowiem do
jednego właściciela, wchodząc w skład City Football Group.
-
Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, Marcin wizę powinien
otrzymać pod koniec tygodnia. Jeśli tak się stanie w weekend
wyruszy do Australii - mówi Sport.pl agent zawodnika, Konrad Gołoś.
Tam czeka na niego dwuletnia umowa.
Budziński pozostaje bez klubu, odkąd kilka tygodni temu pożegnał się z Cracovią. Jej barwy reprezentował od 2012 roku, rozgrywając w sumie 167 spotkań. Strzelił w nich 25 goli i zaliczył 22 asysty.