Angielska Federacja obawia się… ataku rosyjskich hakerów

Angielska Federacja obawia się, że rosyjscy hakerzy spróbują podczas przyszłorocznych Mistrzostw Świata dostać się do taktyki Garetha Southgate’a.

Obawa federacji przed cyberatakami skłoniła ją do zainwestowanie w ulepszenie zabezpieczeń na okres Mistrzostw Świata w Rosji. Takie postępowanie ma związek z nawykiem selekcjonera Garetha Southgate’a i jego sztabu szkoleniowego do przechowywania ważnych informacji na temat przeciwników i zaleceń taktycznych na laptopach i tabletach. Informacje te mogłyby zostać wykorzystane przeciwko kadrze, gdyby wpadły w niepowołane ręce.

Zagrożenie zostało ustalone w zeszłym miesiącu, gdy rosyjska grupa hakerów, Fancy Bears, ujawniła dane na temat setek piłkarzy i ich historii medycznej. Na liście nie brakowało byłych graczy Premier League, wśród których znaleźli się między innymi Gabriel Heinze, Dirk Kuyt i Carlos Tevez.

By nie zostać ofiarą podobnego ataku podczas przyszłorocznej imprezy, Anglicy postanowili wzmocnić zabezpieczenia, nie tylko własnego sztabu, ale także piłkarzy. Poza tym, wszyscy obywatele zostaną ostrzeżeni przed używaniem publicznych sieci bezprzewodowych.

Hakerzy w ostatnim czasie coraz częściej biorą na cel przedstawicieli piłkarskiego świata. W poprzednim oknie transferowym na Twitterze Realu Madryt pojawiła się informacja o zakupieniu Lionela Messiego, a na koncie Barcelony o sprowadzeniu Angela Di Marii. Obie były skutkiem działań hakerów.