20-letni środkowy obrońca trafił na Roazhon Park w 2014 roku, a w poprzednim zadebiutował w pierwszym zespole Rennes. Od tamtej pory rozegrał on 44 oficjalne spotkania, w większości z nich notując bardzo dobre recenzje. Reprezentantem Francji U-20 zainteresowała się m.in. Chelsea, ale młody zawodnik pozostał w dotychczasowym klubie. Dwa tygodnie temu zdobył swoją drugą bramkę w Ligue 1 (3:1 z Olympique Lyon).
- To wszystko potoczyło się bardzo
szybko. Dwa lata temu grałem jeszcze w CFA (francuskie rozgrywki
amatorskie - red.). Potem rozegrałem pierwszy sezon w koszulce
Rennes, następnie drugi... W końcu zaczęły pojawiać się
doniesienia o Chelsea i innych klubach. Z całą pewnością to mi schlebia.
-
Musiałem jednak spojrzeć na to obiektywnie. Gdybym poszedł teraz
do Chelsea, byłoby mi ciężko o grę. To samo byłoby, gdybym
trafił choćby do Borussii Dortmund. Rozważając wszystkie plusy i
minusy ze swoim otoczeniem, uznaliśmy, że lepiej będzie zostać na
przynajmniej jeszcze jeden sezon w Rennes.
- To było trudne,
ale musiałem dokonać wyboru - przyznał zawodnik.