Argentyńczyk udał się do Amsterdamu na koncert Malumy. Po jego zakończeniu napastnik wsiadł do taksówki, która w drodze na lotnisko uderzyła w uliczną lampę. Wiadomo już, że 29-latek nie pojawi się w najbliższym czasie na murawie, ale na szczęście nie stało mu się nic poważnego.
„Z całego serca dziękuję za
wsparcie i wszelkie wiadomości. To naprawdę pomaga mi w dojściu do
pełni sił. Taksówka w pewnym momencie wykonała zły manewr i
trafiła w słup. Uderzenie było bardzo mocne, ale pasy
bezpieczeństwa zapobiegły gorszym obrażeniom.
Chciałbym
niezwykle podziękować pracownikom szpitala uniwersyteckiego w
Amsterdamie za opiekę i wsparcie. Czapki z głów dla całego
zespołu. Obecnie jestem już w swoim domu w Manchesterze. Badania
wykazały złamanie żebra. Boli, ale jestem cały i w pełni skupiam
się na powrocie. Dziękuję wszystkim” - napisał po wszystkim Argentyńczyk w mediach społecznościowych.
Póki co, nie wiadomo, jak długo będzie pauzował Agüero. Jego absencja z całą pewnością będzie jednak dużym osłabieniem dla „The Citizens”. Od początku sezonu Argentyńczyk rozegrał w sumie osiem spotkań, w których strzelił siedem goli i zaliczył trzy asysty.