Juventus z ofertą dla Barzagliego

Włoskie media twierdzą, że przygoda Andrei Barzagliego wcale nie musi się skończyć wraz z zakończeniem przez niego kariery.

Defensor mimo upływających lat wciąż dobrze prezentuje się zarówno w barwach „Starej Damy”, jak i reprezentacji Italii. Wszelkie braki w aspektach fizycznych nadrabia swoim doświadczeniem, co docenia Massimiliano Allegri, który wciąż widzi dla niego miejsce w składzie. Wysoka pozycja w szatni „Juve” skłania klub do negocjacji z 36-latkiem. „Calcio Mercato” informuje, że mistrzowie Serie A przygotowali już plan działania wobec zawodnika.

Obecna umowa piłkarza wygasa wraz z końcem trwającego sezonu, ale niemal pewne jest, że strony będą kontynuować współpracę także później. „Bianconeri” zamierzają zaoferować Barzagliemu nową umowę, która związałaby go z klubem do 30 czerwca 2019 roku. To jednak nie oznacza końca przygody obrońcy w Turynie, ponieważ Juventus chce docenić wkład gracza w ostatnie sukcesy i zaproponować mu stanowisko dyrektorskie.

Na ten moment nie wiadomo, jaką funkcję miałby pełnić Barzagli. Niemniej to czy stanie się członkiem zarządu zależne będzie przede wszystkim od jego dyspozycji oraz ewentualnej woli dalszej gry. Mistrz Świata z 2006 roku wciąż utrzymuje wysoką formę, dlatego może przemyśleć kontynuowania swojej kariery. W takim wypadku, nawet jeśli piłkarz nie znalazłby już miejsca w Turynie, mógłby przejść do innego klubu, a następnie wrócić do Juventusu po zawieszeniu butów na kołku.

Barzagli trafił do „Juve” w styczniu 2011 roku, by pomóc zmagającej się z kryzysem drużynie. Jego karta zawodnicza kosztowała zaledwie 300 tysięcy euro, ale z czasem okazało się, że sprowadzenie Włocha było strzałem w dziesiątkę. Wychowanek Rondinelli osiągnął życiową formę i stał się jednym z najlepszych defensorów we Włoszech, tworzył także słynny tercet „BBC” wraz z Bonuccim i Chiellinim.

To nie byłby pierwszy taki przypadek, kiedy Juventus zatrudniałby ponownie swoich byłych piłkarzy. Niegdyś stanowisko dyrektorskie po zakończeniu kariery piłkarskiej zajął Pavel Nedvěd. Pomysł ten sprawdził się na tyle, że obecnie Czech jest wiceprezydentem klubu.