W nocy z wtorku na środę Chilijczycy stracili szansę na awans na przyszłoroczny mundial. Po przegranym przez nich 0:3 meczu z Brazylią, większość mediów zakomunikowała, że zawodnik Bayernu kończy swoją przygodę z kadrą. Miało to związek z wcześniejszą wypowiedzią zawodnika dotyczącą reprezentacyjnej emerytury po zakończeniu mundialu, a także emocjonalnym wpisem w mediach społecznościowych po spotkaniu.
Teraz Vidal opublikował kolejny
komunikat:
„Wojownik może płakać, obawiać się czegoś
czy być rozczarowanym, ale nigdy się nie poddaje i nie rezygnuje.
Jestem smutny - podobnie jak większość Chilijczyków. Nie
udało się zrealizować naszego marzenia. Wszyscy popełnialiśmy
błędy. To ponure, że nie osiągnęliśmy wyznaczonego celu, mimo
że włożyliśmy w to wszystko tyle wysiłku. Rozstawaliśmy się ze
swoimi rodzinami i podróżowaliśmy wiele tysięcy kilometrów, a
mimo to, zostaliśmy z pustymi rękami.
To trudne, ale to nie
jest koniec. Przed nami jeszcze wiele radości.
Chile to
drużyna wojowników i jestem dumny, że do niej należę. Nie
zamierzam odejść. Będziemy szli razem do końca. (…) Jestem
pewny, że teraz będziemy silniejsi niż kiedykolwiek. Jesteśmy
chilijskimi wojownikami.
Do zobaczenia w kolejnej bitwie”.