Bonucci o derbach, swojej karierze i tym, co skłania go do wiary w projekt Milanu

Dziś odbędą się Derby della Madonnina, które wzbudzają wiele emocji w Mediolanie. Inter zdaje się wrócił na właściwe tory i przynajmniej na razie walczy o wysokie miejsca w tabeli, natomiast Milan jest w trakcie przebudowy pod wodzą nowych właścicieli. Mediolańczycy i nie tylko już nie mogą się doczekać spotkania, co widać już po samych sprzedanych biletach - San Siro powinno dzisiaj się zapełnić, a zyski z wejściówek wyniosły niemal pięć milionów euro, co jest rekordem Serie A.

- Ten stadion stanowi historię futbolu, to najważniejszy obiekt we Włoszech. Wejście na San Siro zawsze zostawia na tobie ślad. Na szczęście teraz, gdy tam gram, kibice są po mojej stronie! - stwierdził Bonucci w rozmowie z „Tencent Sports”.

- To projekt Milanu przekonał mnie do podjęcia tego wyzwania. Wiedziałem, że będą problemy, ale zaakceptowałem to, ponieważ chciałem znów spróbować swoich sił. Naszym celem jest niestawianie sobie żadnych ograniczeń w Serie A i Lidze Europy. Awans do Ligi Mistrzów musi być naszym celem minimum, Milan musi grać w tym turnieju co roku.

Dzisiejsze derby będą wyjątkowe dla Bonucciego, ponieważ to właśnie w Interze występował na początku kariery. Defensor wypowiedział się również na temat swoich dalszych piłkarskich losów.

- Trafiłem tam w wieku 17 lat i spędziłem dwa wspaniałe lata w zespole młodzieżowym, gdzie bardzo się ulepszyłem. Rok w Bari był niezapomniany, to był zwrot w mojej karierze i na szczęście wybrałem właściwą drogę. Niedługo po moich 23. urodzinach związałem się z Juventusem, byłem po moich pierwszych Mistrzostwach Świata. W pierwszym sezonie miałem problemy, ponieważ koszulka „Juve”, tak jak ta Milanu, przysparza sporo presji, przez co młody zawodnik może mieć kłopoty.

- Było trudno, ale na szczęście przyszedł Antonio Conte i przekazał nam właściwą mentalność. W ciągu moich siedmiu lat w „Juve” dojrzałem i miałem możliwość sprawdzić się w rywalizacji z prawdziwymi mistrzami. Ten proces dorastania doprowadził mnie do tego, kim jestem teraz, ale tutaj muszę wykonać zupełnie nowy start.

- Inter? To dobra drużyna z kilkoma świetnymi i utalentowanymi indywidualnościami, wybrali też świetnego trenera w osobie Luciano Spallettiego. Będziemy musieli być ostrożni i dać z siebie wszystko. Gdybym mógł, zabrałbym Antonio Candrevę i Édera, to moi koledzy z reprezentacji, to świetni gracze. Przewiduję zwycięstwo Milanu, ale nie powiem, jak wysokie.