Spotkanie na szczycie II ligi zostało rozegrane w sobotę. Jeden z fanów postanowił ostrzelać ochronę (a nie jak na początku podawano - policję), która oddzielała kibiców obu drużyn, w drugiej połowie. Ta zaczęła osłaniać się przed lecącymi w jej stronę racami tarczami. W związku z całym zajściem Radomiakowi grozi oczywiście kara finansowa.
Już po zakończeniu spotkania pod stadionem Radomiaka interweniowała policja. Jak poinformowała Aleksandra Calik z Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu: - Wylegitymowano 200 osób, zatrzymano siedem, w tym sześć za zakłócanie porządku na stadionie. Jedna osoba była przez nas poszukiwana, 42 osoby ukarano mandatami.
Mecz, który z trybun oglądało nieco ponad cztery tysiące kibiców, zakończył się wynikiem 1:1.
Remis sprawił, że Radomiak utrzymał
czteropunktową przewagę w tabeli nad ŁKS-em. Po 13 meczach
radomianie mają na koncie 26 punktów i przewodzą jej do spółki z
Wartą Poznań. Łodzianie są na czwartym miejscu.