Kilka dni temu 92-krotny reprezentant Brazylii poinformował, że nie przedłuży wygasającego 31 grudnia tego roku kontraktu z Orlando City. W niedzielę rozegrał on ostatnie spotkanie w Stanach Zjednoczonych przed własną publicznością (0:1 z Columbus Crew). Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem 35-latek nie ukrywał dużego wzruszenia.
Jak na razie Kaká nie poinformował, gdzie i czy w ogóle zamierza dalej grać w piłkę. W ostatnich dniach nie brakowało jednak doniesień łączących go z powrotem do São Paulo, skąd w przeszłości przeniósł się do Milanu. Jak na te spekulacje zareagował Augusto de Barros e Silva?
- Na razie nie dzieje się nic konkretnego, ale jego powrót jest możliwy. To zawodnik, który wpisał się w historię tego klubu. Jest tutaj kochany. To chłopak stąd. Jeśli tylko zechce wrócić, postaramy się, by stało się to faktem. Nasze drzwi są dla niego otwarte - powiedział działacz.
Dodajmy, że zdobywca Złotej Piłki, mistrz świata oraz triumfator Ligi Mistrzów (z Milanem) przed przenosinami na Stary Kontynent występował w São Paulo w latach 1994-2003, najpierw szkoląc się oczywiście w drużynach juniorskich.