Pewne jest, że Brazylijczyk kończy swoją przygodę z amerykańską piłką i Orlando City. Pomocnik przyznał niedawno, że rozważa zakończenie kariery, ponieważ coraz bardziej odczuwa różnego rodzaju dolegliwości, przede wszystkim brak sił. Niedługo później poinformował, że rozstaje się z obecnym klubem i pożegnał się z kibicami, nie oznacza to jednak, że 35-latek już teraz zawiesi buty na kołku.
„Premium Sport” donosi, że wychowanek São Paulo miał się kontaktować z działaczami Milanu, by przedyskutować ewentualną wspólną przyszłość. Zawodnik miałby powrócić do Mediolanu w styczniu przyszłego roku i wspomóc „Rossonerich” w drugiej części sezonu. Wątpliwe, by doświadczony piłkarz był podstawowym wyborem Vincenzo Montelli, ale mimo to mógłby się przydać w niektórych meczach.
Kaká związałby się z ekipą z San Siro na sześć miesięcy, a następnie zakończyłby karierę. Współpraca między stronami byłaby jednak kontynuowana, ponieważ później Brazylijczyk miałby objąć jedno ze stanowisk w strukturach klubu. Marco Fassone, dyrektor wykonawczy Milanu, wie o chęci powrotu pomocnika, lecz na razie nie odpowiedział jeszcze na propozycję.
Co ciekawe, możliwość takiego rozwiązania zasugerował Nigel de Jong, który występował wspólnie z Kaką w Milanie. 35-latek zamieścił na portalu społecznościowym zdjęcie i opis, w którym dziękuje Orlando za wspólną przygodę. Holender napisał w komentarzu: „Powodzenia, jesteś najlepszy. Wszystkiego najlepszego w najbliższej przyszłości”. Do wpisu de Jonga dołączone zostały dwie emoji w barwach „Rossonerich”.
Milan nie jest jedyną opcją Kaki. W grę wchodzi również jego powrót do São Paulo, a prezydent klub nie wyklucza takiego rozwiązania. To właśnie w tej brazylijskiej drużynie pomocnik wybił się i trafił do Milanu, z którym w 2007 roku zdobył Ligę Mistrzów, a także zapracował sobie na indywidualną nagrodę dla najlepszego piłkarza na świecie - Złotą Piłkę.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
