Dość nietypowa sytuacja miała miejsce w 10. minucie meczu. Argentyńczyka wyciągającego coś z getry zarejestrowały kamery. Już po zakończeniu spotkania fani zastanawiali się, czym dokładnie był na początku trudny do zidentyfikowania obiekt. Zgodnie z doniesieniami Catalunya Ràdio, chodziło o tabletkę z glukozą.
Jak podało powyższe źródło, Messi
często przyjmuje je przy okazji spotkań. Czasami robi to przed
samymi meczami, a czasami - jak w przypadku spotkania z Olympiakosem
- już w trakcie. Przyjmowanie tabletek ma pomagać Messiemu w
kontrolowaniu nudności, które mu się przytrafiają.
Co ciekawe, po meczu o całą sytuację zapytany został szkoleniowiec „Dumy Katalonii”, Ernesto Velverde: - Nie wiem, czy brał tabletkę z glukozą. Jeśli jednak pomogło mu to strzelić gola, niech bierze tego dużo. Wiem oczywiście, że piłkarze to robią.
Przypomnijmy, że Barcelona ograła w
środę Olympiakos 3:1. Sam Messi, który zdobył bramkę na 2:0,
zanotował swoje setne trafienie w europejskich pucharach.