Nagelsmann przeprasza za trafienie kibica butelką

Drużyna najmłodszego szkoleniowca w Bundeslidze przegrała w sobotę ze „Źrebakami” 1-3, co wywołało u niego wiele frustracji. Pomimo objęcia prowadzenia przez Hoffenheim po strzale Kerema Demirbaya, goście odpowiedzieli trafieniami Thorgana Hazarda, Matthiasa Gintera i Jannika Vestergaarda.

Po jednej z akcji frustracja wzięła górę i 30-latek starał się cisnąć butelką o ścianę znajdującą się za ławką rezerwowych. Nagelsmann nie miał szczęścia i niefortunnie rzucił nią nieco wyżej, trafiając jednego z kibiców, siedzącego nieopodal strefy wyznaczonej dla trenera.

- To było głupie działanie z mojej strony. Chciałem rzucić nią o ścianę, ale szyjka butelki zaczepiła się o mój sweter. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nie wydarzy się ponownie.

- Naprawdę chciałem cisnąć tę butelkę ze strefy dla trenerów o ścianę. Dzięki Bogu, że nie poleciała ona bezpośrednio w kibica, ale i tak przepraszam. Nie miałem zamiaru rzucić nią w widzów – zapewnił Nagelsmann.