Aktualny kontrakt 19-latka jest ważny do 30 czerwca 2019 roku. Strony od pewnego czasu rozmawiają na temat jego przedłużenia, ale nie potrafią dojść do porozumienia. Jak mówi szkoleniowiec „Kolejorza”, Nenad Bjelica: - Będziemy jeszcze rozmawiać z Kamilem. To będzie już rozmowa na zasadzie: „w prawo, albo w lewo”. Nie chcieliśmy takiej sytuacji, bo nie jest ona dobra dla młodego zawodnika. Niestety, takie jest życie, taka jest piłka. On musi zrozumieć, że Lech jest ponad każdym piłkarzem i każdym trenerem
Jak czytamy, menedżer zawodnika, Przemysław Pańtak, oczekuje wpisana do nowej umowy gwarantowanej minimalnej liczby występów, a także klauzuli umożliwiającej jego wykupienie na poziomie trzech milionów euro. Lech jest się w stanie zgodzić na to drugie, ale punkt numer jeden stanowi problem.
Jeśli to się nie zmieni, Jóźwiak zostanie prawdopodobnie sprzedany przez Lecha w zimowym okienku transferowym. Zainteresowanie jego osobą ma wykazywać Leeds United. W klubie z Championship (obecnie siódme miejsce w tabeli) występuje już inny Polak, Mateusz Klich.
W ostatnim czasie Jóźwiak jest pomijany przez Bjelicę. Po raz ostatni pojawił się on na murawie w sierpniowym meczu ligowym z Zagłębiem Lubin (1:1). Całkowity bilans 19-latka w Lechu, odkąd zadebiutował w jego pierwszej drużynie, to 29 spotkań, trzy gole i tyle samo asyst.
Przypomnijmy, że niedawno Lech sprzedał już jednego ze swoich młodych zawodników na Wyspy. Latem do grającego w Premier League Southampton odszedł Jan Bednarek.