Nigeryjczyk, który w przeszłości rozegrał 13 spotkań w koszulce reprezentacji swojego kraju, od 2011 roku piastował na Stamford Bridge funkcję dyrektora technicznego. Jak czytamy, Emenalo właśnie zdecydował się na odejście z Chelsea, czym zszokował w zasadzie cały londyński klub.
Decyzja Emenalo jest ciosem przede wszystkim dla właściciela „The Blues”, Romana Abramowicza, który uważał go za świetnego fachowca. W ostatnim czasie sytuacja na Stamford Bridge jest jednak mocno napięta a - jak czytamy - Nigeryjczyk nie chciał już walczyć z pełniącą funkcję dyrektora Chelsea, Mariną Granovskaią oraz Antonio Conte.
Każda ze stron ma podobno inną wizję na funkcjonowanie klubu. Poziom frustracji miało zwiększyć letnie okienko transferowe.
W ostatnim czasie pojawiło się sporo informacji na temat odejścia z Chelsea samego Conte. Brytyjscy dziennikarze podają jednak, że rezygnacja Emenalo bezpośrednio się z tym nie wiąże. Dodajmy, że Włoch był dziesiątym menedżerem aktualnego mistrza Anglii, z którym współpracował Nigeryjczyk.
Emenalo był dyrektorem technicznym Chelsea od 2011 roku, ale wcześniej pełnił w niej kilka innych funkcji - m.in. był szefem skautów, a także asystentem Carlo Ancelottiego.