L'EQUIPE: Konflikt między Neymarem a Emerym. „Między nimi jest przepaść”

Francuscy dziennikarze informują o pogarszającej się atmosferze w obozie Paris Saint-Germain.

Kiedy wicemistrzowie Francji wydawali latem 222 miliony euro, by pozyskać Neymara, miał on stać się największą gwiazdą drużyny. Pod względem sportowym Brazylijczyk niewątpliwie zaczął się spłacać, ponieważ wraz z Edinsonem Cavanim i Kylian Mbappé stworzył bardzo bramkostrzelne trio. Problemy pojawiają się jednak w szatni.

W ostatnim czasie „Le Parisien” podało dwie sprzeczne informacje - z jednej strony były gracz Barcelony może cieszyć się wieloma przywilejami (WIĘCEJ TUTAJ), ale kilka dni później ten sam dziennik twierdził, że piłkarz nie jest w pełni zadowolony ze swojej pozycji w składzie i czuje się „jednym z wielu” (WIĘCEJ TUTAJ). „L'Equipe” przygląda się sytuacji i wygląda na to, że największym problemem są relacje między zawodnikiem a trenerem.

Dziennik twierdzi, że między panami jest „przepaść”. Obaj nie potrafią znaleźć porozumienia, przez co powstał konflikt, który już kilkukrotnie dawał o sobie znać. Tak było choćby w przypadku słynnej już sprzeczki między Neymarem a Cavanim o to, kto ma wykonywać stałe fragmenty. „Ney” domagał się od trenera, by te przydzielił mu wszystkie rzuty wolne i karne, ale Emery się na to nie zgodził i próbował załagodzić spór na inne sposoby, by nikt nie był pokrzywdzony. Koniec końców Thiago Motta, Thiago Silva oraz Dani Alves musieli łagodzić dyskusję 25-latka ze szkoleniowcem.

Kłótnie pojawiały się również na treningach. Hiszpan uznał, że zawodnik potrzebuje odpoczynku i poinformował go, że ten nie musi brać udziału w ćwiczeniach. Nie spotkało się to z aprobatą gwiazdy, która ze złością miała kopnąć piłkę w ścianę. Neymar miał również bagatelizować sesje wideo, do których Emery przykłada szczególną wagę.

Zdaniem „L'Equipe” sytuacja w obozie paryżan jest z dnia na dzień coraz gorsza, a osiągane przez drużynę dobre wyniki tylko zacierają stan faktyczny. Francuscy dziennikarze zauważają, że wpływ na konflikt ma przede wszystkim małe doświadczenie trenera. Emery po raz pierwszy w swojej karierze ma do czynienia z zespołem z tak dużą liczbą gwiazd w składzie. Właśnie dlatego nie do końca potrafi sobie poradzić z kontrolowaniem zachcianek Neymara, który chce odgrywać kluczową rolę w całym klubie.