Hiszpański napastnik był bohaterem głośnego letniego transferu z Realu Madryt do Chelsea. Od tamtej pory rozegrał on 10 spotkań w Premier League, w których strzelił siedem goli i zanotował trzy asysty. Rozmawiając z rodzimymi dziennikarzami, 25-latek zdradził, kogo z ekipy „Królewskich” chętnie widziałby w Londynie.
- Jeśli byłaby taka możliwość,
wziąłbym do Chelsea Isco. Na ten moment on jednak odgrywa kluczową
rolę w Realu. Podobnie jest zresztą w reprezentacji.
-
Uważam, że on jest nie do powstrzymania na murawie, jeśli tylko
czuje, że jest ważny. Widać to po jego występach, odkąd tylko
zaczął znaczyć więcej w madryckiej drużynie. Obecnie jest
najważniejszym graczem dla Realu i kadry narodowej. Potrafi zmienić
obraz gry obu tych zespołów, robi różnicę. Momentami wręcz
tańczy z piłką przy nodze. W dodatku jest moim przyjacielem -
powiedział Morata.
Isco, który swego czasu był
przecież łączony z odejściem z Realu, w tym sezonie prezentuje
się naprawdę korzystnie. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, ma
na swoim koncie pięć goli i cztery asysty.
Dodajmy, że już dzisiaj wieczorem reprezentacja Hiszpanii zmierzy się w meczu towarzyskim z Kostaryką.