W ostatnim czasie 27-letni zawodnik
Tottenhamu łączony był głównie z Manchesterem United. Najnowsze
doniesienia dziennikarzy z Wysp sugerują jednak, że sytuację
Anglika w Londynie bacznie obserwują działacze Juventusu, Paris
Saint-Germain oraz Realu Madryt. Nie można wykluczyć, że któryś
z gigantów w najbliższym czasie poczyni konkretne kroki, by go
pozyskać.
Oczywiście najpierw Rose musi wrócić do
regularnego grania. 13-krotny reprezentant swojego kraju stracił
drugą część poprzedniego sezonu i początek obecnych rozgrywek
przez zerwane więzadła. Po raz pierwszy w tym sezonie Premier
League pojawił się on na boisku w listopadowym spotkaniu Tottenhamu
z Crystal Palace (1:0).
Nie można wykluczyć, że lewy obrońca, który z powodzeniem może grać również w linii pomocy, w pewnym momencie będzie chciał opuścić szeregi „Kogutów”. Jak mówił sam jakiś czas temu: - Osiągam powoli szczyt moich umiejętności i mam przed sobą prawdopodobnie tylko jeden duży kontrakt w mojej karierze. Czas mija, a ja chcę zdobywać trofea
Rose jest związany z Tottenhamem od 2007 roku. W sumie ma on na swoim koncie 147 spotkań, 10 goli i 21 asyst w koszulce londyńskiej ekipy.