Pomocnik Romy pierwotnie, podobnie jak Gianluigi Buffon, planował pożegnać się z kadrą narodową dopiero w lipcu przyszłego roku po Mistrzostwach Świata w Rosji, jednak wobec okoliczności, porażki w barażach ze Szwecją, decyzja została przyśpieszona.
Furorę w mediach społecznościowych robi wideo sytuacji, gdy De Rossi poproszony o przygotowanie się do wejścia na boisko z ławki rezerwowych, ze wściekłością wymalowaną na twarzy wskazał na Lorenzo Insigne. Jak już wyczytali włoscy dziennikarzy, powiedział wówczas: „Po co mam wchodzić?! Gramy o zwycięstwo, nie remis!”. Ostatecznie na boisku się nie pojawił. Sam De Rossi przyznał po spotkaniu: - Powiedziałem, że musimy wysłać napastników do rozgrzewki. A miałem blisko Insigne. Sam byłem rozgrzany, chciałem wejść. Jednak Prof [Ventura - przyp. red.] to świetny człowiek. To dyskusja taktyczna, nie do mnie należała decyzja. Jeśli kogoś uraziłem, przepraszam. Zawsze chcę grać, chciałem wejść. Lepiej jednak było, żeby wszedł Insigne czy El Shaarawy [który pojawił się na boisku w 63. minucie, zastępując Darmiana - przyp. red.].
De Rossi poproszony o wejście na boisko wskazał na Insigne. „Po co mam wchodzić?! Gramy o zwycięstwo, nie remis!”.pic.twitter.com/aHoCB7Xjjl
— Transfery.info (@Transferyinfo) 13 listopada 2017
34-letni De Rossi zadebiutował w kadrze jeszcze w 2004 roku. W ciągu trzynastu lat w niebieskich barwach zagrał w 117 meczach, strzelając 21 goli. W 2006 roku sięgnął z kolegami po Mistrzostwo Świata, a w 2012 roku dotarł do finału Mistrzostw Europy.