Gary Cahill, który niedawno został ogłoszony nowym kapitanem drużyny Chelsea, i César Azpilicueta, któremu przyznano rolę jego zastępcy, są zdaniem Edena Hazarda doskonałymi kandydatami na przyszłych menadżerów. Zarówno Hazard, jak i Cahill oraz Azpilicueta, zostali sprowadzeni do Chelsea w 2012 roku (Cahill zimą, reszta latem). Trwający sezon jest więc już ich szóstym wspólnym na Stamford Bridge. Belgijski skrzydłowy wspomniał o dwójce swoich kolegów z klubu, kiedy zapytany został o kwestię ewentualnej kariery menadżera po zawieszeniu butów na kołku.
- Nie sądzę, żebym ja się do tego nadawał. Może jedynie w pracy z dziećmi. Profesjonalny klub to zbyt wiele spraw na głowie. César Azpilicueta by się do tego nadawał. On bardzo lubi dużo gadać o piłce. Myślę, że Gary Cahill również. Ogólnie wydaje mi się, że zawód trenera jest bardziej dla obrońców. Niewielu jest byłych piłkarzy ofensywnych, którzy spisują się dobrze jako trenerzy. Poza Zidanem oczywiście!
26-letni Hazard ma jednak jeszcze mnóstwo czasu na zmianę swojej decyzji o pracy po zakończeniu kariery.