Już od dawna mówiło się o tym, że przyszłoroczne Mistrzostwa Świata będą okazją do zakończenie kariery Gianluigiego Buffona. Włochom nie udało się jednak awansować na turniej, przez co legendarny bramkarz musiał wcześniej pożegnać się z reprezentacją. W jego ślady poszli także inni weterani z kadry „Azzurrich” - Daniele De Rossi i Andrea Barzagli. Ustąpić miejsca młodszym kolegom postanowił również Giorgio Chiellini.
- Koniec końców zasłużyliśmy na to. Nie jestem osobą, która czepia się szczęścia czy sędziego, gratulujemy Szwecji.
- Daliśmy z siebie wszystko, ale widocznie tym razem to nie wystarczyło, oni zasłużyli na awans bardziej od nas. Musimy zacząć na nowo bazując na uczuciu, które okazano nam na San Siro, ale także w całym kraju. Byliśmy naprawdę dumni z tej atmosfery, ale przez to także jeszcze bardziej rozczarowani rezultatem.
Chiellini został zapytany o swoją przyszłość w kadrze. Zasugerował, że teraz przyszła pora na młodsze pokolenie.
- Mamy wielu młodych zawodników, którzy w ciągu kilku najbliższych lat będą potrzebowali uczucia i wsparcia. Przed nimi długa droga, a po takim upadku jest dużo pracy do wykonania. W ciągu ostatnich około trzech lat prosiliśmy o to wsparcie, by nigdy nie opuszczało reprezentacji.
- Włochy rozpoczną od nowa poczynając od Marco Verrattiego i wielu innych chłopaków urodzonych w latach 90., którzy będą dojrzali na kolejnych Mistrzostwach Europy, gdzie na szczęście kilka meczów jest rozgrywanych na naszym terenie. Jestem przekonany, że jeśli uda się budować na tym, co widzieliśmy w tym meczu, w przyszłości będzie to postrzegane jako „Godzina Zero”. Włochy nie opuściły Mundialu od 60 lat, więc z pewnością jest to wielka zmiana. Futbol należy do wszystkich, a wszyscy chcemy rozpocząć nową erę.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
