Siedmiu świetnych zawodników, którzy nie zagrali w tym sezonie ani minuty

W ostatnich tygodniach bardzo wiele mówi się na temat sytuacji Ardy Turana i Hatema Ben Arfy – zawodników pomijanych przez trenerów Barcelony i Paris Saint-Germain. Łączy ich fakt, że obaj nie mają większych problemów zdrowotnych i mogliby na tym etapie uzbierać już przynajmniej kilka spotkań. Takich piłkarzy w silnych europejskich ligach jest więcej, a wśród nich niestety nie brakuje Polaka. Co ważne, ich sytuacja może odmienić się już w zimowym oknie transferowym, dlatego wskazujemy również prawdopodobne kierunki transferu.

Arda Turan już na samym początku został poinformowany przez Ernesto Valverde, że nie znajduje się w jego planach. Turek latem miał możliwość zmiany otoczenia, ale postanowił pozostać w „Dumie Katalonii” i powalczyć o swoją  pozycję. W ostatnich dniach pomocnik miał poinformować jednego z dyrektorów klubu, Pepa Seguerę, że chciałby zmienić otoczenie.

Prawdopodobny kierunek: Galatasaray.

W letnim oknie transferowym bacznie obserwowaliśmy sytuację niechcianej w Paris Saint-Germain dwójki zawodników - Grzegorza Krychowiaka i Hatema Ben Arfy. Polak postanowił powalczyć o grę w reprezentacji i odszedł na wypożyczenie do West Bromwich Albion. Ben Arfa pozostał w Paryżu i całkowicie wypadł z obiegu po transferach Neymara oraz Kyliana Mbappe. 

Prawdopodobny kierunek: Leicester City.

Wspomniany wyżej Krychowiak dobrze radzi sobie na wypożyczeniu w West Bromwich Albion, ale musi uważać, by nie stać się jego ofiarą. Właśnie taki błąd popełnił Łukasz Skorupski, który po fenomenalnym sezonie w Empoli zdecydował się na powrót do Romy. Latem interesowały się nim drużyny z Serie A, jednak nie przełożyło się to na konkrety i Polak musi oglądać z ławki popisy reprezentanta Brazylii, Alissona.

Prawdopodobny kierunek: Napoli  lub Premier League.

Wspólnie z Polakiem barwy Empoli przez jeden sezon reprezentował Lorenzo Tonelli. Włoski defensor grał w tym klubie jeszcze w czasach, gdy pierwszym szkoleniowcem Empoli był Maurizio Sarri. Trener Napoli zapamiętał zawodnika z boiska i sprowadził za dziesięć milionów euro do nowej drużyny. W poprzednim sezonie Tonelli zagrał trzy spotkania, w obecnym nie ma ani minuty.

Prawdopodobne kierunki: wypożyczenie do drużyny z dolnej połowy tabeli Serie A. 

Podobnie, jak Skorupski, ofiarą wypożyczenia jest Abdul Rahman Baba. Przed dwoma laty Chelsea wykupiła Babę z Augsburga za 20 milionów euro. Ghańczyk spędził w angielskim zespole zaledwie rok, pojawiając się na murawie 23 razy. Po sezonie postanowiono go wypożyczyć do Schalke Gelsenkirchen. W Niemczech szybko został zawodnikiem podstawowej jedenastki, ale na początku stycznia doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry do końca sezonu.

Prawdopodobny kierunek: Schalke Gelsenkirchen.

Ani jednej rozegranej minuty w obecnym sezonie nie ma także jedna z największych gwiazd Chelsea ostatnich lat – Diego Costa. Jego brak występów wynika z konfliktu z menedżerem Antonio Conte. Ponadto mistrzowie Anglii przez długi czas nie mogli porozumieć się z Atlético Madryt, a reprezentant Hiszpanii nie wyobrażał sobie gry w innym otoczeniu. Transfer został ogłoszony po zakończeniu okna, więc Costa zagra pierwsze spotkanie dopiero w styczniu.

Kierunek: uzgodniony transfer do Atlético Madryt.

Na samym końcu listy znajduje się zawodnik Liverpoolu, Lazar Marković. Serbski skrzydłowy przeniósł się do angielskiej drużyny przed trzema laty za 25 milionów euro z Benfiki. Od tamtej pory skrzydłowy odchodził już z „The Reds” na trzy wypożyczenia, jednak nigdzie nie sprawiał wrażenia zawodnika mogącego przydać się zespołowi prowadzonemu przez Jurgena Kloppa.

Prawdopodobny kierunek: wypożyczenie do klubu z dołu Premier League.