Portugalczyk od dawna uchodzi za jednego z najlepszych, o ile nie najlepszego specjalistę w swoim fachu na świecie. 51-latek odpowiada za interesy m.in. Cristiano Ronaldo, Jamesa Rodrígueza, Diego Costy czy Bernardo Silvy. Od kilku lat działa on również w imieniu Fabinho, ale zdaniem francuskich dziennikarzy niebawem może dojść do zakończenia współpracy.
Jak czytamy, powodem tego ma być brak
transferu Fabinho do Paris Saint-Germain w trakcie letniego okienka.
Zawodnikowi zależało na takim ruchu, ale ostatecznie pozostał on w
ASM.
Całkiem niedawno 24-latek dawał już
do zrozumienia, że kilka miesięcy temu był naprawdę bliski
odejścia z Monaco. Jak stwierdził w jednym z wywiadów: -
Okres okienka był dla mnie trudny, ponieważ nie do końca
wiedziałem, co się wydarzy. Byłem bliżej odejścia niż
pozostania w klubie. Nie wpływało to dobrze na samą grę. Moja
głowa była gdzieś indziej.
Fabinho trafił do ASM w 2013
roku, początkowo przebywając tam na zasadzie wypożyczenia z Rio
Ave. W sumie rozegrał już w barwach klubu z księstwa 205 spotkań.
Jeśli chodzi o ten sezon jak na razie wystąpił w 18 meczach.
Strzelił w nich dwa gole i zaliczył tyle samo asyst.