W ostatnim czasie BVB nie wiedzie się najlepiej. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, w siedmiu poprzednich spotkaniach dortmundczycy odnieśli tylko jedno zwycięstwo. Oliwy do ognia dodały sobotnie derby Zagłębia Ruhry, w których Borussia prowadziła już 4:0, a mimo to nie wygrała, dając sobie strzelić gola na 4:4 w samej końcówce meczu.
Media spekulowały o zwolnieniu Bosza, ale według „Bilda” w najbliższych dniach do tego nie dojdzie. Na ten moment wiadomo tyle, że Holender na pewno poprowadzi Borussię w meczu ligowym z Bayerem, który odbędzie się 2 grudnia.
Jak czytamy, włodarze BVB nie chcą zwalniać Bosza już teraz głównie dlatego, że brakuje odpowiedniej alternatywy, jeśli chodzi o znalezienie jego następcy. Dortmundczycy chcą działać długoterminowo i docelowo widzieliby u siebie chociażby Juliana Nagelsmanna z Hoffenheim, ale na ten moment ani on, ani żaden inny szkoleniowiec jego pokroju nie byłby dostępny.
Przypomnijmy, że Bosz trafił do Dortmundu latem tego roku. Do tej pory Borussia rozegrała pod jego wodzą 21 spotkań. Osiem z nich wygrała, pięć zremisowała i osiem przegrała.