W piątek dowiedzieliśmy się, z kim reprezentacja Polski zagra na organizowanym przez Rosję mundialu. Los chciał, że kadra Adama Nawałki nie będzie rywalizowała w grupie z żadną z europejskich ekip. Zamiast tego czekają ją spotkania z Senegalem, Kolumbią oraz Japonią. Kto zdaniem Grosickiego będzie najgroźniejszym rywalem?
- Senegal. Silny fizycznie, nieustępliwy zespół, który będzie przeszkadzał, kopał po nogach - oni grają bardzo ostro. Nie lubimy takich przeciwników, wygodniejsza będzie Kolumbia, która lubi trzymać piłkę. Z Senegalem to raczej my będziemy grali atakiem pozycyjnym, a rywal założy pressing... Oczywiście, Kolumbia ma więcej gwiazd i umiejętności, ale to przeciwko Senegalowi czeka nas najwięcej pracy. Mogą biegać 120 minut bez przerwy, nie męczą się wcale - przyznał reprezentant Polski.
- Kolumbia? Zdecydowanie więcej techniki, jakości. Mówiąc półżartem, to ten kraj kojarzy mi się oczywiście z serialem „Narcos” oraz Escobarem, który ostatnio oglądałem. Niezły. Wracając do piłki - na poprzednim mundialu Kolumbia pokazała, że podczas wielkich imprez jest groźna - stwierdził „Grosik”, nie ukrywając również, że na ten moment najmniej wie o reprezentacji Japonii.
Dodajmy, że Polacy
rozpoczną MŚ od spotkania z Senegalem, który zostanie rozegrany 19
czerwca w Moskwie. Jego wynik będzie kluczowy w kontekście
potencjalnego awansu do fazy pucharowej turnieju.