Heynckes: Nie podpisałem umowy z Bayernem

Niemiecki szkoleniowiec pracuje z mistrzami Niemiec od początku października, gdy na stanowisku pierwszego trenera zastąpił Carlo Ancelottiego. Już wcześniej Heynckes przyznawał, że gdyby chodziło o inny klub, to nie wróciłby do zawodu. Jednak 72-latek postanowił zrobić przysługę dla drużyny, która pozwoliła mu na zdobycie światowej sławy.

Teraz Heynckes opowiedział podczas spotkania świątecznego w fanklubie „Rollwagerl 93” o tym, jak wygląda jego współpraca z drużyną. 72-latek nie ma nawet podpisanej umowy: „Jeśli chodzi o umowę, to mogę powiedzieć, że nie było żadnych negocjacji. Nie rozmawialiśmy na temat warunków kontraktu. To miało dla mnie drugorzędne znaczenie”.

- Pan Dreesen [dyrektor finansowy Bayernu – przyp. red.] wielokrotnie prosił mnie o przyjście i podpisanie umowy. Jednak nie znalazłem do tej pory na to czasu. Od rana do wieczora pochłania mnie praca z zespołem i różne zadania z nim związane – przyznał Heynckes.

Warto dodać, że umowa jest już spisana, jednak brakuje pod nią podpisu szkoleniowca. 72-latek zapewnił jednak, że w najbliższych dniach postara się to zrobić.