To efekt zachowania Chorwata w trakcie ostatniego spotkania poznańskiego zespołu z Piastem Gliwice. Bartosz Frankowski, który sędziował ten mecz, usunął go z ławki trenerskiej około pół godziny przed ostatnim gwizdkiem. Na tym się nie skończyło.
Dwumeczowe zawieszenie oznacza, że Bjelica nie poprowadzi Lecha z ławki w spotkaniach z Cracovią (10 grudnia) oraz Zagłębiem Lubin (13 grudnia). 46-latek wróci na nią na ostatni mecz Lecha w tym roku z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.
To nie pierwsze zawieszenie Bjelicy w ostatnim czasie. W tym roku był on karany przez Komisję Ligi już dwukrotnie - po marcowym spotkaniu z Lechią Gdańsk i wrześniowym starciu ze Śląskiem Wrocław. W wyniku dyskwalifikacji z trybun oglądał mecze poznaniaków z Arką Gdynia, Legią Warszawa i Jagiellonią Białystok.
Lech zajmuje aktualnie piąte miejsce w tabeli Ekstraklasy. „Kolejorz” ma na swoim koncie 29 punktów i traci sześć „oczek” do liderującego Górnika Zabrze.