Legendarny hiszpański bramkarz oficjalnie zadeklarował swą chęć opuszczenia szeregów FC Porto, gdzie przegrywa ostatnio rywalizację o miejsce między słupkami z 24-letnim José Sá.
Sytuację tę pragną wykorzystać przedstawiciele Chicago Fire, którzy są gotowi uczynić 36-latka najlepiej zarabiającym piłkarzem w historii MLS.
Popularni „Strażacy” mają za sobą całkiem udany w swym wykonaniu sezon. W rozgrywkach Konferencji Wschodniej zajęli wysoką trzecią pozycję, jednak w fazie play-off nie sprostali już zawodnikom New York Red Bulls.
W przypadku ewentualnych przenosin na Toyota Park, Casillas spotkałby się z innym zawodnikiem mogącym pochwalić się wywalczeniem pucharu świata. Od marca piłkarzem Fire jest bowiem Bastian Schweinsteiger, który triumfował na mundialu w 2014 roku wraz z reprezentacją Niemiec.
Klub z Chicago dołączył tym samym do szerokiego grona zespołów zainteresowanych usługami 167-krotnego reprezentanta Hiszpanii, w skład którego wchodzą m.in. Newcastle United i Deportivo La Coruña.