Oceniająca zachowanie Lanziniego komisja stwierdziła, że w 18. minucie spotkania ze Stoke wprowadził on w błąd arbitra, upadając w polu karnym podczas starcia z Erikiem Pietersem. Graham Scott niesłusznie podyktował „Młotom” jedenastkę, którą na bramkę zamienił Mark Noble. West Ham ostatecznie wygrał sobotni mecz 3:0.
Apelacja „Młotów” odnośnie kary dla Lanziniego została odrzucona, a to oznacza, że nie zagra on w dwóch najbliższych meczach londyńskiej ekipy. 24-latek już na pewno nie będzie mógł więc wystąpić we wtorek z Arsenalem w Pucharze Ligi oraz w sobotnim spotkaniu z Newcastle United.
Lanzini jest drugim w historii Premier League zawodnikiem ukaranym za boiskowe oszustwo już po zakończeniu spotkania. Pierwszym był Oumar Niasse z Evertonu, który otrzymał identyczną karę w październiku.
Przypomnijmy, że przepis pozwalający karać symulantów po analizie powtórek został wprowadzony w Premier League kilka miesięcy temu. Każdą z takich spraw ocenia trzyosobowa komisja złożona z byłego sędziego, piłkarza i trenera.