W trakcie ostatniego okienka transferowego Kolumbijczyk przeniósł się na zasadzie dwuletniego wypożyczenia z Realu Madryt do Bayernu. Jego początki w Monachium nie były zbyt udane. W pewnym momencie media zaczęły nawet spekulować na temat skrócenia wypożyczenia 26-latka, ale to już przeszłość. Kolumbijczyk wrócił do regularnego grania i jak mówi, czuje się coraz lepiej za naszą zachodnią granicą.
- Jestem bardzo zadowolony z mojego
pierwszego półrocza w Bayernie. Wchodzimy z dobrymi nastrojami w
przerwę świąteczną i mamy nadzieję, że w przyszłym roku
osiągniemy sukces.
- Bayern jest jak Real. To klub z
najwyższej możliwej półki. Zawsze chce sięgać po trofea,
wszyscy tutaj są do tego przyzwyczajeni. To absolutny top. Bardzo mi
się tutaj podoba. Jest trochę zimno, ale przyzwyczaiłem się do
tego. Monachium to naprawdę fantastyczne miasto.
- Gram
w świetnym zepole. Bez problemy mogę wyobrazić sobie występy w
jego barwach przez wiele lat - powiedział Kolumbijczyk.
Rodríguez zanotował w tym sezonie w sumie 19 meczów w koszulce Bayernu. Strzelił w nich dwa gole, do których dorzucił cztery asysty. Przypomnijmy, że monachijczycy płacą za każdy rok jego wypożyczenia pięć milionów euro. W umowę między klubami wpisana została również opcja transferu definitywnego. Zgodnie z doniesieniami „Bilda” w grę może wejść kwota 35,2 miliona euro. Źródła z Hiszpanii uważają z kolei, że Real zażyczył sobie więcej.