Koniec roku to czas na wszelkiej maści podsumowania. „MD”, analizując występy zawodników, wzięło pod uwagę graczy, którzy trafili do LaLiga również zimą, ale cała wyróżniona piątka przeniosła się do hiszpańskiej ekstraklasy akurat latem. Oto gracze wybrani przez dziennikarzy katalońskiego dziennika:
Paulinho (Barcelona)
Brazylijczyk
przybył do Katalonii z balastem 40 milionów euro. Kilka miesięcy
po jego transferze nikt nie ma jednak wątpliwości, że był to
dobry ruch. Paulinho załatał pewną dziurę i stał się ważną
postacią drużyny Ernesto Valverde. Na jego koncie jest sześć
bramek i dwie asysty, a Paulinho chce dawać jeszcze więcej
radości kibicom w drugiej części sezonu.
Gonçalo Guedes (Valencia)
Trafił
do Valencii trochę po cichu, co było efektem m.in. transferów do
Paris Saint-Germain Neymara oraz Kyliana Mbappé (do ekipy
„Nietoperzy trafił na na zasadzie wypożyczenia - red.). Przez
kilka miesięcy udowodnił jednak, że ma potencjał, by w
przyszłości być w TOP10 atakujących na świecie. Na ten moment
jest zdecydowanie jedną z najskuteczniejszych broni Marcelino.
Maximiliano Gómez (Celta Vigo)
Przenosząc się
do Celty, Urugwajczyk miał głównie zastępować Johna Guidettiego,
a tymczasem zdobył już osiem bramek w 16 ligowych spotkaniach.
Wszystko wskazuje jednak na to, że w Hiszpanii nie zabawi zbyt
długo, ponieważ z ofertą - wydaje się, że nie do odrzucenia -
zgłosili się do niego Chińczycy.
Neto (Valencia)
Przez długi czas Valencia miała problemy z bramkarzami. Neto również przytrafiały się w tym sezonie błędy, ale wielokrotnie ratował również drużynę. Jeśli nie zgłosi się po niego żaden z gigantów, może zostać w zespole na długi czas.
Dakonam Djené (Getafe)
Jest prawdziwą ścianą w defensywie. José Bordalás znał go już z Alcorcón i dlatego tak bardzo zależało mu na jego zakontraktowaniu. Jeśli utrzyma formę, po sezonie może otrzymać bardzo atrakcyjną propozycję z mocniejszego klubu.