Napastnik „The Citizens” był zmuszony opuścić plac gry już w 23 minucie spotkania po tym, jak w jednej z akcji doznał urazu lewego kolana. Brazylijczyk po interwencji klubowych lekarzy próbować wrócić do rywalizacji, ale po kilku chwilach zszedł z boiska ze łzami w oczach, co mogło oznaczać, że doznał poważnej kontuzji.
Na ten moment nie wiadomo, co dokładnie stało się młodemu zawodnikowi, ale Pep Guardiola stwierdził po meczu, że reprezentant „Canarinhos” nie wystąpi w przynajmniej kilku najbliższych starciach Manchesteru City.
- Mam nadzieję, że Gabriel Jesus wróci do gry za miesiąc lub dwa miesiące - powiedział menadżer ekipy z Etihad Stadium.
Hiszpan ma duże lepsze wieści dla fanów „The Citizens” odnośnie urazu Kevina De Bruyne. Ofensywny pomocnik w końcówce spotkania z Crystal Palace został bezpardonowo zaatakowany przez
Jasona Puncheona. Belg przez kilka minut był opatrywany przez sztab medyczny i ostatecznie opuścił murawę na noszach z założoną ortezą na nogę.
Obserwatorzy przypuszczali, że 26-letni piłkarz doznał poważnej kontuzji, która mogłaby nawet zagrozić jego udziałowi w nadchodzących Mistrzostwach Świata. W jego przypadku skończyło się na strachu, ponieważ gwiazdor ekipy z Etihad Stadium powinien powrócić do kadry zespołu jeszcze w styczniu.
- Mieliśmy dużo szczęścia z Kevinem, ale nie wiemy co się stanie w przyszłość po kolejnym takim wejściu. Przypuszczam, że może być jeszcze nie gotowy na występ przeciwko Watfordowi za kilka dni - stwierdził Guardiola, który odniósł się również do pracy angielskich sędziów.
- Proszę o to, aby arbitrzy chronili zawodników. Wcześniej mieliśmy szczęście przeciwko Tottenhamowi i Newcastle, ale dziś nam go zabrakło. Wiemy, jak silna fizycznie jest angielska liga, ale drużyny tracą ważnych graczy, nie tylko Manchester City. Powtórki pokazują, że sędziowie powinni bardziej dbać o zdrowie piłkarzy - dodał Hiszpan.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
