Wielka podwyżka Kane'a?

Snajper cieszy się najwyższymi zarobkami w swoim zespole, ale nawet „Koguty”, które słynną z restrykcyjnej polityki kontraktowej, zaczynają zauważać, iż pensja w wysokości 110 tysięcy funtów tygodniowo jest zbyt niska dla gwiazdy. Zainteresowanie Kane'em wyraża między innymi Real Madryt, który bez problemu mógłby zapewnić Anglikowi lepsze warunki. Dlatego też Tottenham opracowuje plan, który miałby przekonać napastnika do pozostania w Londynie.

Według „Daily Mail”, Kane może wkrótce zostać najwięcej zarabiającym angielskim piłkarzem w Premier League. Na ten moment tym mianem może poszczycić się Raheem Sterling, otrzymujący od Manchesteru City 180 tysięcy funtów na tydzień. Kane może liczyć na różnego rodzaju bonusy zależne od występów, które dodatkowo zwiększają jego zarobki, ale i tak na większe pieniądze mogą liczyć tacy zawodnicy jak Sturridge, Walker, Shaw czy Smalling.

Nowe porozumienie zakładałoby, iż najlepszy strzelec 2017 roku zgarniałby tygodniowo 200 tysięcy funtów (około 10,4 miliona rocznie). Zrównałoby to zawodnika z De Bruynem, De Geą i Hazardem, choć wciąż wiele brakowałoby mu do mającego największy kontrakt w Premier League Paula Pogby (290 tysięcy). Mimo to podwyżka i tak jest dość imponująca, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że do podstawowej kwoty doszłyby również bonusy.

„Spurs” liczą, że dzięki takiemu zagraniu Kane poczuje się doceniony i w najbliższym czasie klub będzie mógł być spokojny o jego dalszą grę w barwach klubu. Decyzja o podwyżce wymaga jednak od klubu wielu wyrzeczeń. Do tej pory Tottenham prowadzi politykę nie przekraczania pewnych granic, jeśli chodzi o pensje piłkarzy. Klub stronił od tworzenia kominów płacowych i przepłacania, ale teraz sytuacja może się zmienić.

Na ten moment mowa jedynie o podwyżce dla Kane'a, ale prędzej czy później mogą nadejść kolejne. Widząc wyróżnienie dla napastnika, o wyższą pensję poprosić mogą również inne gwiazdy, jak choćby Dele Alli, który również ostatnimi czasy był łączony z odejściem.